Hokej mężczyzn

Spotkanie mistrza z wicemistrzem dostarczyło spodziewanych emocji. Bramki, bijatyka, kary i w końcu dogrywka. Niestety to goście zdobyli decydujące trafienie i dwa punkty pojechały do Sanoka. Podopieczni Rudolfa Rohačka pozostał tylko punkt oraz uznanie najliczniejszej w tym sezonie widowni.

Redakcje MalopolskaTV.pl i Terazpasy.TV zapraszają na bezpośrednią transmisję meczu 9. kolejki PLH Comarch Cracovia – Ciarko Sanok. Początek o godz. 18:30.

W niedzielę rozegrane zostaną wszystkie mecze 9. kolejki PLH. Najciekawszy mecz zostanie rozegrany w Krakowie, gdzie Comarch Cracovia podejmować będzie Ciarko Sanok. Początek meczu o godzinie 18:00.

Planowo zakończył się wyjazd biało-czerwonych do Torunia na mecz z ekipą Nesta Karawela. Już po pierwszej tercji podopieczni Rudolfa Rohačka zbudowali sobie bezpieczną przewagę i pewnie pokonali gospodarzy 9:3. Zwycięstwo z torunianami to jednak łatwiejsza część weekendowych obowiązków. Już w niedzielę w Krakowie Pasy podejmują bowiem lidera rozgrywek, ekipę Ciarko PBS Bank Sanok. Mecz rozpocznie się o godzinie 18,00.

W piątek rozegrane zostaną wszystkie spotkania 8. kolejki Polskiej Ligi Hokejowej. Hokeiści Comarch Cracovii wyjechali do Torunia, gdzie w piątek o godzinie 18:30 rozegrają mecz Nestą Toruń.

Z dwoma punktami wracają do Krakowa podopieczni Rudolfa Rohačka z wyjazdu do Sosnowca. Po trzech tercjach był remis 3:3, a zwycięstwo choć już tylko na wagę dwóch punktów zapewnił w 20 sekundzie dogrywki Leszek Laszkiewicz.

W niedzielę rozegrane zostaną wszystkie mecze 7. kolejki PLH. Hokeiści Comarch Cracovii jadą do Sosnowca na mecz z Zagłębiem. Początek spotkania o godzinie 17.

Przedstawiamy retransmisję konferencji prasowej po meczu 6. kolejki PLH Comarch Cracovia – GKS Tychy 2:1 z udziałem trenerów gospodarzy Rudolfa Rohaczka i gości Jana Vodila.

W piątek rozegrano cztery spotkania 6. kolejki Polskiej Ligi Hokejowej. Liderem nadal jest Ciarko Sanok. Pasy awansowały na trzecie miejsce. Kolejne mecze w niedzielę.

Spotkanie 6. kolejki PLH pomiędzy Comarch Cracovią, a GKS Tychy, wśród sympatyków drużyny przyjezdnej musiało przywołać najczarniejsze koszmary z bogatej historii spotkań obu ekip w ostatnich latach. Przez pierwsze dwie tercje przewaga gości nie podlegała dyskusji i tylko kapitalnej dyspozycji Rafała Radziszewskiego Pasy zawdzięczają to, że przed III tercją wciąż pozostawały w grze. W końcówce podopieczni Rudolfa Rohačka odwrócili jednak losy spotkania i wydarli gościom trzy punkty.