Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Hokej: Kazachowie będą najgroźniejszymi rywalami Cracovii

Hokej: Kazachowie będą najgroźniejszymi rywalami Cracovii

2005-12-11-cracovia-podhale-57
2005-12-11-cracovia-podhale-57

Rywalami krakowian będą: czwarta drużyna Kazachstanu, obecnie lider tamtejszej ligi Sary-Arka Karaganda, mistrz Litwy, grający na co dzień w łotewskiej lidze (obecnie 3. miejsce) Energija Elektrenai oraz Tartu Kalev-Valk (Estonia). Najgroźniejszy rywal "Pasów" to zespół z Kazachstanu. Klub powstał dopiero przed trzema laty, jego sponsorem jest centrum biznesowe w Karagandzie. W zespole gra aż 16 hokeistów z paszportami rosyjskimi, najbardziej znanym jest 35-letni obrońca Korszkow (kiedyś w CSKA Moskwa). Trzeba pamiętać jednak o tym, że najlepsze dwa zespoły kazachskie (Barys Astana i Torpedo Ust-Kamieniogorsk) grają w rosyjskiej KHL. - Do Krakowa przyjedzie więc drugi, trzeci rzut kazachskiego hokeja. Ale i tak będzie to mocny zespół, bo wiemy, że Kazachowie dobrze jeżdżą na łyżwach, preferują styl rosyjski. Skoro są u siebie liderem, nie przegrali meczu w lidze, to Cracovia musi wspiąć się na wyżyny umiejętności, by awansować - twierdzi trener Podhala Milan Jancuska.

Ciekawą drużynę mają przywieźć Estończycy. W miejsce mistrza kraju zespołu Tallinn Stars (rozpadł się z przyczyn finansowych) przyjeżdża Tartu Kalev-Valk. W bramce ma stanąć grający na co dzień w Finlandii reprezentant kraju Koitmaa, a ekipę poprowadzą nie trenerzy klubowi, lecz fińscy szkoleniowcy reprezentacji Estonii - Lehkonen i Ropponen.

Energija Elektrenai ma problemy kadrowe. Kontuzjowanych jest dwóch czołowych graczy, reprezentantów Litwy - Vaiciukevicius i Slikas.

Program turnieju:

piątek, godz. 14 Energija Elektrenai - Tartu Kalev-Valk, 18: Comarch Cracovia - Sary-Arka Karaganda;
sobota, 14: Sary-Arka - Energija, 18: Cracovia - Tartu;
niedziela, 14: Sary-Arka - Tartu, 17.45: Cracovia - Energija.

Karnet na turniej kosztuje 40 zł (6 spotkań). Bilet na mecz - 10 zł.

AS - Dziennik Polski

Fot. Biś

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
Transfery
Pewnie Wójcika wytransferują
Nie ma innej opcji tylko mistrzostwo polski!
post:
Transfery
Nie no środkowych mamy tylko 3 przecież nie ma już Jugasa
post:
Transfery
Szybkich skrzydlowych na gwałt!!!! Zobaczmy jak ws,ystkie czołowe posiadają takich..za...
Z ego co mi wiadomo do Cracovii ma przyjść:środkowy obrońca z Rumuni Ionuț Nedelcearu g...
post:
pytanie
Ja bym tak radykalnie nie oceniał wszystkich na minus. Maigaard w pierwszym sezonie gra...
post:
pytanie
A ten Amerykanin to nieporozumienie...I jeszcze inni . W zimie zrobic remanent i pożeg...
bardzo dobrze ze zostałeś cieszmy się wielka nadzieja dla nas dla cracovii
To prawda. Po strzeleniu na 2:1 mógł dostać minuty a może by nas ustrzegł od tego fatal...
Dlaczego nie dostał szansy choćby 5. minut na pożegnanie z kibicami.??
Co klub ma zamiar zrobić w kwestii Kamila Glika a przede wszystkim Gabriela Charpentier...
Jakoś nie mogę się pogodzić ze strata punktów z Lechem. Po obejrzeniu skrótu tym bardzi...
Niby trochę żal, że grając w przewadze ponad pół meczu tylko remis, ale ostatnio drużyn...
trzeba głęboko przemyśleć jak wzmocnić cracovię bo nie jest dobrze
Niby Lech był na talerzu ale my na niby. Oj Pilchu Pilchu w grobie sie przewracasz?
Widać jak na dłoni jakich piłkarzy nam potrzeba? Szybkich ktorzy potrafią szybko wyj...
miałem nadzieję że zagracie lepiej ta gra w poprzek i do tyłu nie wróży nic dobrego ten...
Ciota to ty jesteś
To nie są piłkarze to są cioty!!!!
16 minut cra covii 4 setki....i boom bramka zkarmego
post:
trenerze
No był wg statystyk 1 celny, ja widziałem 2 ale może efekt podwójnego widzenia:) )) A p...
trzeba dokonać wzmocnienia drużyny bo jest beznadziejnie Cracovia musi być mistrzem tak...
nie ma się z czego cieszyć obraz nędzy i rozpaczy trzeba mieć atak, zero strzałów wstyd
Cenny punkt - na który nie bardzo liczyłem - na trudnym terenie. Panie trenerze proszę...
To dobry wynik,każdy by kupił przed meczami...teraz wygrać z Lechem i byłoby wspaniale