Terazpasy.pl / Piłka nożna / Aktualności / Rozmowy w biegu...

Rozmowy w biegu...

Bardzo wcześnie, bo już o ósmej rano trener Stefan Majewski wyznaczył pierwszą zbiórkę piłkarzy Cracovii, którzy w poniedziałek rozpoczęli niespełna sześciotygodniowy okres przygotowań do rundy wiosennej.

Dzień rozpoczął się krótką odprawą na której zawodnicy poznali harmonogram pierwszego dnia przygotowań, a konkretnie godziny w których przypadnie ich kolej do przeprowadzenia testu.

W wielu przypadkach oznaczało to wielogodzinne czekanie ?w kolejce?, a w zasadzie ?w kolejkach? bowiem równolegle z testami na sztucznym boisku w gabinetach toczyły się indywidualne rozmowy zawodników z trenerem Majewskim i wiceprezesem Tabiszem.

Pierwsza grupka piłkarzy rozpoczęła test biegowy, gdy nad sztucznym boiskiem unosiła się gęsta jak mleko mgła. - Zaczęliśmy badaniami, po to aby dla każdego zawodnika ustalić prędkość progową, co jest bardzo ważne w pracy treningowej. Myślę, że w ciągu dwóch, trzech dni będziemy mieli wyniki i na podstawie tego będziemy pracować ? wyjaśnił cel pierwszego dnia zajęć trener Stefan Majewski . ? Zawodnicy bardzo solidnie podchodzą do zajęć ? chwalił piłkarzy trener.

Tej zimy okres przygotowawczy będzie wyjątkowo krótki. Po miesięcznych urlopach piłkarze będą mieli niespełna 6 tygodni na przygotowanie się do ekspresowych rozgrywek ligowych, które ze względu na Mistrzostwa Europy zakończą się już 10 maja. - W poprzednim sezonie ostatni mecz jesienią graliśmy 20 listopada, a w tym sezonie liga grała trzy tygodnie dłużej. Dlatego trzeba było przesunąć rozpoczęcie okresu przygotowawczego. Ale w czasie urlopów zawodnicy trenowali indywidualnie, i rozpoczynają treningi już z pewnym planem, który wykonali ? uspokajał trener Majewski.

Okres przygotowań Cracovii do rundy wiosennej upłynie według znanych schematów. - Początek okresu przygotowawczego jest z reguły taki sam. Początkowe tygodnie to jest wytrzymałość ogólna, potem specjalna, siła, a kończy się szybkością ? tłumaczy trener Cracovii.

Trener Stefan Majewski, jako jeden z nielicznych szkoleniowców stosuje powszechnie krytykowane ustawienie zespołu z trójką obrońców. O ile pod względem gry defensywnej to ustawienie, choć niezwykle trudne dla stopera i skrzydłowych mogłoby być ostatecznie do przyjęcia (Cracovia nie traciła dużo bramek), o tyle siła ofensywna zespołu w tym ustawieniu była praktycznie żadna (9 spotkań bez strzelonej bramki, tylko 11 zdobytych goli w 17 meczach!).

Do tej pory trener Majewski jednym tchem wymieniał i z uporem godnym lepszej sprawy bronił kontrowersyjnej idei gry trzema obrońcami. U progu przygotowań do nowego sezonu przekonanie Majewskiego do wdrażanego (również w drużynie Młodej Ekstraklasy) od ponad roku systemu gry nie jest już stuprocentowe.

Czy nastąpi zatem zmiana powszechnie krytykowanego systemu gry? - Dzisiaj tego nie powiem. W tej chwili nie wiem co nastąpi. Muszę zobaczyć ? waha się Majewski. - Na pewno zaczniemy grać tak jak graliśmy. Uważam, że w poprzednim sezonie graliśmy bardzo dobrze. W tym sezonie na pewno popełniliśmy błędy, które nie powinny nam się zdarzyć. Jeśli nam nie będzie wychodziło w grach kontrolnych to zobaczymy. Na dzień dzisiejszy uważam, że to co skutkowało i było dobre to trzeba tylko nad tym popracować .

Okres przerwy w rozgrywkach to również czas na wprowadzenie nowych zawodników do drużyny i (ewentualnie) zmianę sposobu gry. Przed wyjazdem na Cypr (5 lutego) Cracovia rozegra sześć sparingów. W trakcie obozu przygotowawczego również planowane są gry kontrolne. - Popatrzmy ile mamy meczy kontrolnych. To jest praktycznie pół ligi, nie? Czy to wystarczy? Wszystko zależy od tego jak to wszystko będzie funkcjonowało. Mamy pewne elementy, które trzeba doskonalić, a niektóre poprawić ? tłumaczy trener Majewski.

?Ofensywa transferowa? to od dawna zapomniane hasło w Cracovii. Prezes Janusz Filipiak, po wielu latach oszczędzania, gotów jest spełnić każdy transferowy kaprys trenera. ? Jeśli wskażę Panu Profesorowi zawodnika z którym siądziemy i dogadamy się to cena odstępnego nie gra roli ? z dumą mówi trener Stefan Majewski.

Jak do tej pory pozyskano dwóch obrońców: Piotra Polczaka z GKS Katowice i Łukasza Tupalskiego z Groclinu. Ten zakup a także kontrowersyjne decyzje personalne w dwóch ostatnich meczach z Legią i Ruchem Chorzów w których trener Stefan Majewski z sobie tylko wiadomych powodów w miejsce Łukasza Skrzyńskiego wystawił niedoświadczonego 17-latka Mateusza Urbańskiego (7 występów w Młodej Ekstraklasie) wywołały falę spekulacji odnośnie ewentualnej dalszej gry w Pasach stopera Cracovii Łukasza Skrzyńskiego.

Filar obrony Cracovii w najmniejszym stopniu nie obawia się uczciwej konkurencji o miejsce w wyjściowym składzie i zdecydowanie przecina wszelkie spekulacje na temat swojego odejścia. - Mój kontrakt jest ważny jeszcze pół roku i chcę go wypełnić. Będę tak jak do tej pory profesjonalnie, z pełnym zaangażowaniem podchodził do swoich obowiązków. Znam swoją wartość i nie widzę powodów dla których miałbym obawiać się utraty miejsca w podstawowej jedenastce ? spokojnie mówi doświadczony Łukasz Skrzyński , który w pierwszej lidze rozegrał ponad dwa razy więcej spotkań niż dwaj nowi obrońcy razem wzięci pozyskani przez Majewskiego za blisko milion złotych.

W poniedziałkowe południe do siedziby klubu przy ul. Wielickiej przyjechał 24-letni węgierski pomocnik Arpad Majoros , który kilka tygodni temu był testowany w Cracovii i przypadł do gustu trenerowi Stefanowi Majewskiemu. Zawodnik pojawił się w klubie sam, bez swojego menadżera i spotkał się z trenerem i wiceprezesem Tabiszem z którym rozmawiał o warunkach ewentualnego kontraktu. Z dziennikarzami ? przed podpisaniem kontraktu - Węgier rozmawiać nie chciał.

Obecnie klub prowadzi rozmowy z około 10 zawodnikami, ale trener Majewski nie chce z góry przesądzać szans pozyskania kolejnych zawodników. - Z transferami jest tak, że rozmowy trwają, są zaawansowane i kończą się podpisaniem kontraktu albo... nie ? tłumaczy obrazowo.

Trener nie wyznaczył sztywnej daty, do której chciałby mieć skompletowaną ostateczną kadrę zawodników. - Moje chęci się tutaj nie liczą. Trzeba patrzeć na rynek transferowy. Część rynku transferowego zamyka się z dniem 31 stycznia [Europa Zachodnia ? przyp. Crac] i zawodnicy, którzy chcieliby przejść do nas będą mieli jeszcze szansę do nas przyjść ? mówi trener Majewski świadomie pobudzając transferowe apetyty.

Zdaniem szkoleniowca Cracovii wszystkie transfery nie są przypadkowe i są dokładnie przemyślane. - My rozmawiamy o transferach bardzo długo. To nie jest tak, że się podejmuje decyzję z dnia na dzień. O tych zawodnikach my rozmawiamy już miesiąc, dwa. I mamy listę zawodników, których chcielibyśmy widzieć. I jeżeli ktoś już jest na tej liście to my jesteśmy przekonani, że to jest dobry zawodnik i na pewno nam się przyda ? wyjaśnia transferową procedurę trener Stefan Majewski.

A jaka jest gwarancja, że nowi zawodnicy okażą się trafną inwestycją? - Transfery na ogół się sprawdzają, ale czasem jest tak, że w pierwszym roku zawodnik nie wypali, a w drugim okazuje się, że to jest to ? tłumaczy trener.

Zdecydowanie większe zainteresowanie niż przeprowadzane na sztucznym boisku testy wzbudzały rozmowy prowadzone przez trenera i wiceprezesa Tabisza z zawodnikami. Czego dotyczyły rozmowy? - Wszystkiego. Wszystkiego co dotyczy nas to jest: drużyny, klubu, wszystkiego. Zawsze jak człowiek z człowiekiem porozmawia to lepiej się rozumie ? enigmatycznie wyjaśnił trener Majewski.

Zawodnicy wracający co kilkanaście minut z klubowych gabinetów wyjątkowo niechętnie i zdawkowo wypowiadali się o tym co usłyszeli i o co ich pytano, a ich twarze w wielu przypadkach wskazywały na to, że nie były to mobilizujące rozmowy.

W poniedziałek zdecydowanie najweselszym człowiekiem na Wielickiej był Jacek Wiśniewski , który wiosną będzie grał w Wiśle Płock. ?Wiśnia? pożegnał się z kolegami i dziennikarzami. Jako jeden z nielicznych nie rozmawiał tego dnia z trenerem. ? Ja już nie muszę rozmawiać z trenerem Majewskim. Nie mam o czym... ? rzucił na pożegnanie.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

niestety znowu "zadanie domowe" w postaci Pańskich analiz nie przyniosły skutków... Zo...
Nawet gdyby wygrali ostatnie dwa mecze,szczególnie z Legią to nie powinno to zmienić de...
DROZDZ OUT, KROCZEK OUT, BRAC URBANA!
Motor korona Piast to są drużyny które prawdopodobnie jeszcze nas wyprzedzą na koniec s...
Rzygać się chce na tę nieudolność! Żal mi tylko tych wiernych kibiców którzy mimo dziad...
Ghita to rumuńska ci... Zamiast skakać do główki Repki to on opiera się o niego.Cyrk !!!
,,Piłkarze to ku_wy".
Mecz pokazał jak szczupła jest nasza kadra. Wypada 3 za kartki i .... obraz nędzy i roz...
Czy się mylę? A Pan robi prezenty i to komu!!!!! Najpierw Śląskowi, potem Lechowi, z M...
Nie wiem, czy konferencja prasowa po przepierdolonym meczu jest wlasciwym momentem na s...
post:
Kryzys
Czas Kroczka już chyba minął… tak dennie grającej Cracovia już dawno nie widzieliśmy....
Szukać zmiennika za Kalmana .oraz...szybkich skrzydłowych ,bo tego najbardziej brakuje !!!
Kroczka zmienić.....dać Jasiakowi dograć do końca rozgrywek Pomyśleć ,przy spadku Pusz...
No i co Rafałku, jest kryzys, czy go nie ma? Juz moglo byc dwa do zera!,, Przeciez ten...
post:
Rózga !!!
Mea culpa! Masz rację świetny mecz Filipa. Pospieszyłem się z krytyką bo przyznasz, że...
Świetny mecz tego młodego zdolnego piłkarza ,obserwowany był przez trenera Majewskiego...
Skur.....syński pech, że akurat na mecz z tymi gdańskimi kundlami będziemy tak osłabien...
Brawo Perković - to efekt udziału w konferencji przed meczem....
Ale kur.... obrona. Zero krycia dobrze, ze Wolski przestrzelił.....
Chyba nie będę tęsknił za Rózgą. Nie wiem czy już myśli o odejściu czy spadek formy ale...
Już nie przesadzajmy, gość bronił poprawnie, nie zrobił błędów, ale te strzały, które o...
Ja tam liczę, że przynajmniej z Lechią u siebie wygramy. Bo w Motorze i Katowicach będz...
Jak prezes broni tak zaciekle tego pomysłu to możliwe, że jest jego pomysłodawcą. Ja od...
ogladalismy dwa rozne mecze, facet bez jaj w bramce wszystkie wybronione to strzaly w...
dwója z transferów słabe wzmocnienie to jest powód spadania w dół