Widać postęp od paru ostatnich meczów, ale też nie ma co się jarać i popadać w przesadę, że teraz będzie super, jak to robili krytycy z DG-S i IronMike na czele, którzy popadali w przesadę w drugą stronę i wieszczyli jakieś dramatyczne sytuacje.

jest świetnie ale potrzebny jest super bramkarz i wzmocnienie na każdej pozycji to pójdziemy na mistrza

widać duży postęp . prawda

Wilk bronił w 5 meczach i większego błędu nie zrobił. Wiadomo, że Sandomierski każdego strzału w krótki róg nie puszcza. Jakby puszczał każdy strzał w krótki róg to by dopiero było. Ale w tym sezonie puścił już parę razy tak, w poprzednim było to samo i zwracałem na to uwagę już w poprzednim, że on ma z tym problem. Zresztą w meczu z Lechią też puścił, tylko akurat piłka podbiła się o nogę Helika i dzięki temu można go tłumaczyć. Tylko jakby przeanalizować tą sytuację to on stał w tym samym miejscu na krótkim rogu zarówno w momencie jak Peszko kopnął piłkę i potem jak ona wpadała do siatki, a piłka się nie odbiła się od Helika np. przelatując wcześniej parę metrów, tylko zaledwie ileś centymetrów, bo o ile dalej mogła być noga Helika od piłki w momencie jak Peszko ją kopnął? Więc ułamek sekundy był od momentu uderzenia piłki i obicia się od nogi Helika, prawie to nastąpiło w tym samym czasie, równie dobrze Peszce mógłby wyjść taki strzał w krótki róg i by był gol, bo on według mnie strzelał w tej sytuacji, za duży zamach i za silna piłka to była na podanie. No chyba, że dlatego tak silno uderzył, bo liczył, że się od kogoś odbije i wpadnie. I się odbiło praktycznie w momencie strzału. Większość mówi, nie wina Sandomierskiego, bo się odbiło i go zmyliło, ale z drugiej strony stał cały czas w jednym miejscu i ta piłka odbiła się w momencie strzału, a nie w połowie drogi. Kuciak obronił strzał Helika, gdzie ten trącił wtedy piłkę w podobnej odległości od bramki co w sytuacji z Sandomierskim się od niego odbiła i Kuciak zdążył rękę wyciągnąć przemieszczając się, a Sandomierski nie zdążył stojąc w tym samym miejscu cały czas. I widzę Sandomierskiego co trochę błędów zrobił w 12 meczach w tym sezonie (wczorajszej bramki do tego nie zaliczam, niech będzie, że go zmyliło i nie miał żadnych szans) bronisz, a do Wilka który błędu nie zrobił w 5 meczach to krytykujesz. Ja szczerze mówiąc tego nie rozumiem. Sandomierski gra lepiej na przedpolu, choć też mu się złe wybicia i wyjścia zdarzały w tym sezonie (bez konsekwencji) i pisałem o tym, że gra lepiej na przedpolu jak Wilk, ale na linii moim zdaniem lepiej Wilk wypadł w tym sezonie. Mimo, że jest w ekstraklasie żółtodziobem to na linii dobrze bronił i błędów nie robił.

Jaki Wilk on z pola karnego normalnie wybic piłki nie umie, i nie potrafi grać na przedpolu a co so krótkich rogów patrz jak Sqandomierski właśnie taki wybronił w 30 minucie z Lechią to nie była tylko jedna taka jego interwencja po krótkim w tym meczu

A ja tam myślę, że Wilk w tym momencie nie jest słabszy od Sandomierskiego. Bronił w 5 meczach i żadnego większego błędu nie zrobił, a w Gdańsku wykazał się refleksem przy 0-0, czego Sandomierskiemu brakuje. Sandomierski jest doświadczony i lepiej gra na przed polu, choć też miał wpadki, ale na linii to ja bym powiedział, że po tym co widziałem w tym sezonie Wilk się lepiej prezentował.