Terazpasy.pl / Piłka nożna / Rozmówki / Dariusz Pawlusiński: - Na szczęście tego pana już nie ma

Dariusz Pawlusiński: - Na szczęście tego pana już nie ma

pawlusinski-dariusz-2008-03-29.jpg
pawlusinski-dariusz-2008-03-29.jpg

Z meczu I rundy z ŁKS-em (2:0) najmilsze wspomnienia ma Dariusz Pawlusiński. Zdobył dwa gole, a miał w ogóle nie zagrać. Trener Stefan Majewski nie widział go w składzie, ale został wpisany do protokołu pomyłkowo przez kierownika drużyny Igora Nagrabę.

- Dzisiaj na tamten incydent mogę patrzyć z przymrużeniem oka. Na szczęście tego pana, który ustalał skład nie ma już w Cracovii... - wspomina Dariusz Pawlusiński.

- Nie boi się Pan, że teraz kierownik pomyli się w drugą stronę, nie wpisze Pana omyłkowo do składu...

- Czego się mam bać? Na treningach staram się udowodnić trenerowi, że warto na mnie postawić. Wiadomo, że jest nas dużo do grania i nikt nie może być pewny miejsca w podstawowej jedenastce.

- Ale na prawej stronie pomocy tak za wielu konkurentów Pan nie ma?

- Niezupełnie się z tym zgadzam, na mojej pozycji mogą grać Łukasz Mierzejewski czy Bartek Dudzic. Jest kilku bocznych pomocników, nie jestem pewniakiem i nigdy się takim nie czuję.

- Co wiecie o ŁKS?

- Widziałem ostatni mecz łodzian z Odrą w Wodzisławiu w telewizji. Fakt, że przez większą część spotkania grali z przewagą jednego zawodnika, ale dużo biegali, dużo walczyli, mieli więcej sytuacji bramkowych niż Odra. W Łodzi czeka nas na pewno bardzo trudne zadanie. Ale jedziemy tam po trzy punkty. Nie wyobrażam sobie innego wyniku jak nasze zwycięstwo.

- ŁKS to trochę taki sztukowany zespół, przyszło kilku starszych graczy jak Hajto, Świerczewski...

- Są to zawodnicy, którzy grali parę lat za granicą. Doceniam ich umiejętności i klasę, ale się ich nie boję.

- Strzelił Pana w Krakowie dwie bramki Wyparle. Można to powtórzyć w Łodzi?

- Okaże się podczas meczu. Sprawdzę go, jeśli trener da mi szansę.

Rozmawiał: AS - Dziennik Polski

Fot. Biś

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
RAVAS OUT
Co kurwa miał Ravas do powiedzenia przy tych wszystkich spierdolonych sytuacjach przez...
post:
RAVAS OUT
Zawsze był słaby.Może trener po 5 puszczonych golach da mu odpocząc
Przegrany mecz w którym można było zdobyć spokojnie 3 pkt ale to jeszcze nie koniec świ...
Zahiroleslam czeka na piłkę zamiast ruszyć dupę do podania.Cyrk !
KUR..... czemu karnego nie strzelał Stoilković !?!? Zupełnie nieobstawiony Romańczuk i...
Jak się nie strzela na 3 1. ....to się przegrywa!!!!
Stoilkovic - NIESAMOWITY !!! Już nie tęsknię za Kallmanem. Musimy pilnować przedpola bo...
RAVAS OUT, Facet skacze w miejscu. bardzo slaby bramkarz!
post:
Roznica
Lepszy bramkarz byłby to obronił stac Cracovię na bramkarza wyższej klasy,kiedy wybr...
bardzo dobra decyzja. Uważam, że "odwala kawał dobrej roboty" na boisku i jego obecnoś...
post:
Roznica
A co niby miał zrobić Ravas przy takich bombach i prezentach defensywy? No mógł szczęśl...
Widzimy ile jeszcze nam brakuje by walczyć o wyższe cele...raczej wygląda to na środek...
Świetnie, że udało się w końcówce wyrównać, bo byłby duży niesmak po tak dobrym początk...
Brawo za determinację, tylko nie za bardzo rozumiem że 1 bramkarzem jest bardzo niepewn...
post:
USA
nasteony mecz 3 zmiany Ravas=Madejski Henrikson=Perkovic Al Ammari=Klich
Od dłuższego czasu w naszej ekipie nie ma weteranów, którzy byliby przykładem dla młody...
A podobno w tym kraju zniesiono niewolnictwo blisko 160 lat temu...
Numery niewidoczne i nazwiska. ..... Pomóżcie! Traci na tym widowisko
Czy to bezguście od koszulek, musiało nawet chorągiewkę - emblemat klubowy, umieścić...
Boję się wygrywać będziemy z mocnymi a z beniaminkami w czapę......męcz z Nieciecza pok...
Trener Elsner świetnie wyzwolił wielki potencjał tego zawodnika.....Hasic teraz szybci...
Wymarzony początek sezonu chyba niewielu się takiego wyniku spodziewało ale tak jak już...
Wymarzony początek sezonu. Oby tak dalej. Tylko nie poddajcie w zbytnią euforię. W kole...
Najważniejsze, żeby cyfry były widoczne na plecach i nazwiska ...bo to był najwieks,y p...