W niedzielę, w programie Cafe Futbol emitowanym na antenie Polsatu Sport Zbigniew Boniek oskarżył hurtowo kilka klubów o to, że są ?umoczone? w korupcji. Na pierwszym miejscu właściciel zdegradowanego za korupcję Widzewa wymienił Cracovię... - Biorę to na siebie. Cracovia - umoczona, Kolporter - umoczony, Lech - nawet nie powinien grać w lidze, skoro to następca Amiki. Dalej. Jagiellonia - umoczona. Odra Wodzisław - umoczona. Groclin - umoczony... ? głosił Zbigniew Boniek .

Najszybciej i najostrzej na oskarżenia Bońka zareagowały władze Kolportera Korony Kielce, które w specjalnie wydanym oświadczeniu poinformowały, że ?wobec cytowanego przez niektóre media pana Zbigniewa Bońka, który na antenie stacji Polsat Sport głosił oszczerstwa pod adresem klubu, Kolporter Korona Kielce w trybie natychmiastowym wystąpi na drogę sądową.? Ponadto ?wobec wszystkich mediów, które rozpowszechniły nieprawdziwą, niepopartą żadnymi faktami informację, Klub wystąpi z żądaniem natychmiastowego sprostowania.?

Reakcja władz MKS Cracovia SSA była o wiele spokojniejsza. - Pan Boniek mówi, co mu się podoba, nie będę z nim wdawał się w zaczepki słowne ? oświadczył na łamach Gazety Wyborczej Prof. Janusz Filipiak .

Jednocześnie Prezes Cracovii wyraził swoją opinię na temat planów wprowadzenia abolicji za korupcję w futbolu. - Nie jestem za abolicją w polskim futbolu. Dotychczasowe wykrywanie korupcji uważam za pozytywne działanie i należy je kontynuować. Poza tym liga ma problem, bo wiosenne rozgrywki mogą być karykaturalne. Jeszcze raz chciałbym podkreślić: nie mam wiedzy, jakoby Cracovia w jakikolwiek sposób była zamieszana w aferę korupcyjną ? oświadczył Prezes Filipiak.

źródło: własne / Gazeta Wyborcza