To kolejny etap modernizacji krakowskiego lodowiska. Przed paroma laty zainstalowano nowe urządzenia chłodzące, bandy z odpornego szkła, 2 lata temu przeprowadzono generalny remont mocno skorodowanej konstrukcji, dachu i ścian bocznych. Teraz zaczyna się modernizacja wewnątrz hali. - Wyłoniliśmy wykonawcę, została nim firma krakowska Krisbud. Całość prac finansuje miasto, obecny remont zamknie się kwotą ponad 5 milionów złotych - mówi wiceprezes MKS Cracovia SSA Jakub Tabisz.

Firma zaczęła już prace, w pierwszym etapie trzeba będzie wywieźć z hali dużo ziemi. Potem zacznie się budowa dwóch trybun, od ul. Siedleckiego i od strony hali targowej, gdzie zainstalowanych zostanie 1800 krzesełek. Z uwagi na budowę wysokich trybun trzeba też będzie wyżej umocować oświetlenie hali.

Prace mają się zakończyć do końca sierpnia tego roku, więc zmodernizowana hala powinna być gotowa na pierwsze mecze ligowe na początku września (nie wiadomo dokładnie, kiedy ruszy ekstraklasa). Problem może być z treningami w czasie remontu. Prawdopodobnie w sierpniu drużyna Cracovii ćwiczyć będzie na Śląsku.

Na tym drugim etapie nie kończy się modernizacja. Potrzeba jeszcze około 14 milionów złotych, aby obiekt został całkowicie przebudowany. W ostatniej fazie mają być wybudowane trybuny od strony maszynowni, pod nimi powstaną szatnie. Hala będzie musiała być ocieplona, zostanie założona klimatyzacja. Po całkowitej modernizacji obiekt pomieści 2500 osób, wszystkie na miejscach siedzących.

Czy taka hala będzie zaspokajała aspiracje tak dużego miasta jak Kraków? Zapewne nie. Dlatego już teraz trzeba przymierzać się do postawienia hali lodowej dla 4-5 tysiąca widzów. Wtedy obecny obiekt przy ul. Siedleckiego mógłby być przeznaczony wyłącznie na cele rekreacyjne, dla uczelni, szkół, młodzieży krakowskiej.