Terazpasy.pl / Wywiady / Wywiady Teraz Pasy! / #TerazPasyWYWIAD: Otar Kakabadze – To jest klub, który kocham

#TerazPasyWYWIAD: Otar Kakabadze – To jest klub, który kocham

kakabadze-otar-2024-07-15-raf

- Ja i moja rodzina jesteśmy tu bardzo szczęśliwi, to jest klub, który kocham i chcę osiągnąć z nim coś wielkiego – walczyć o mistrzostwo, grać w europejskich pucharach. Mam cele do zrealizowania z tym klubem i mam nadzieję, że w przyszłości uda się je osiągnąć. To wszystko są powody, by zostać tu dłużej – mówi przed kamerą Terazpasy.pl Otar Kakabadze , kapitan Cracovii i reprezentant Gruzji.

- Jest z nami nasz bohater z EURO, Otar Kakabadze, reprezentant Gruzji i Cracovii. Powiedz Nam, co zdecydowało, że postanowiłeś przed turniejem podpisać nowy kontrakt z Cracovią? To nie była taka oczywista decyzja.

- Na początku chciałbym podziękować kibicom Cracovii, bo w czasie EURO czułem ich ciągłe wsparcie. Czuję ogromne wsparcie z dwóch krajów: zarówno z Gruzji, jak i z Polski, za co bardzo dziękuję.

Jeśli chodzi o kontrakt, podjąłem decyzję o pozostaniu i po turnieju ani przez sekundę nie zastanawiałem się, czy to na pewno była dobra decyzja. Tak jak powiedziałem przed podpisaniem kontraktu, ja i moja rodzina jesteśmy tu bardzo szczęśliwi, to jest klub, który kocham i chcę osiągnąć z nim coś wielkiego – walczyć o mistrzostwo, grać w europejskich pucharach. Mam cele do zrealizowania z tym klubem i mam nadzieję, że w przyszłości uda się je osiągnąć. To wszystko są powody, by zostać tu dłużej.

 

- Jakich argumentów użył prezes Dróżdż, by przekonać cię do pozostania?

- Najważniejsze było to, że zanim zaczęły się rozmowy z prezesem i Filipem Trubalskim (dyrektor techniczny Cracovii – przyp. TP!) ja już chciałem zostać w Krakowie, a klub zrobił wszystko, bym był tutaj szczęśliwy.

- Mówi się o tym, że po EURO twoja sytuacja jest trochę inna. Zostałeś zauważony przez większe kluby, które być może szukają zawodnika właśnie na tę pozycję. Czy jest możliwe, że zagrasz z Piastem ostatni mecz jako zawodnik Cracovii?

- Nie wiem, czy mi uwierzycie, ale nawet przez chwilę nie myślę o odchodzeniu z Cracovii. Jestem przekonany, że zostaję, skupiam się na tym, żeby dobrze zacząć ten sezon Ekstraklasy i to tyle.

- W tej sytuacji, jaka jest obecnie, potencjalnie zainteresowany klub musi pytać Cracovię o zgodę na twój transfer…

- Wszystko się może zdarzyć, ale nie myślę o tym. Zobaczymy, co przyszłość przyniesie, ale na teraz zostaję.

- Czy tobie pasuje pozycja bocznego obrońcy, czy wolałbyś grać bardziej jako wahadłowy, być bliżej bramki przeciwnika i mieć więcej okazji do atakowania?

- W czwórce z tyłu moja pozycja to prawy obrońca, ale przy trójce wolę grać jako wahadłowy. Jestem obrońcą, który lubi grać ofensywnie.

- Trener reprezentacji Gruzji (Willy Sagnol) grał na twojej pozycji. Czy dostałeś od niego rady i sugestie, jak się zachowywać w tej roli? To był w końcu bardzo dobry piłkarz.

- Oczywiście, wiem, że był świetnym zawodnikiem, grał w Bayernie Monachium, a także w kadrze Francji na wielkich turniejach. Miałem z nim wiele rozmów, w trakcie których dużo mnie nauczył, dawał mi ważne wskazówki. Rada od trenera zawsze jest ważna, ale gdy grał on kiedyś na twojej pozycji, to staje się ona jeszcze ważniejsza.

- Powiedziałeś, że nie myślisz o odejściu. Jakbyś jednak już miał wybierać, to jaka byłaby twoja wymarzona liga?

- Myślę, że najlepszą obecnie ligą jest Premier League. Dla mnie natomiast najodpowiedniejsza jest Ekstraklasa (uśmiech).

- Jak w Gruzji was przyjęto po tym wyniku? Czy Gruzini jeszcze celebrują wasz sukces?

- To była taka celebracja, jaką Hiszpania będzie miała jutro (śmiech). Nigdy nie widzieliśmy naszych rodaków tak szczęśliwych, to jest jedna z najważniejszych rzeczy w życiu, gdy czujesz tyle miłości i pozytywnej energii od „swoich”. Gdy przybyliśmy do Gruzji ulice były pełne ludzi, wszyscy nam dziękowali. Jesteśmy niesamowicie dumni, mamy młodą drużynę i naszym kolejnym celem jest zakwalifikowanie się na Mundial.

- Na koniec może coś po polsku, do kibiców?

- (po polsku) „Dziękuję Wam bardzo za wszystko”.

Rozmawiali: Rafał Nowak i Paweł Mazur

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Tylko zwycięstwo liczymy na was. Cracovia Pany!
szukałem, ale nabrali wody w usta. Wierzę jednak, że tego nie spierdolono
Podpisuję się pod tym dwoma rękami !!
wstyd i kompromitacja daliście si ograć jak dzieci a ja naiwny liczyłem na mistrzostwo...
czy moze ktos to sprawdzic z kibicow smierdzi na kilometr, brak konferencji, brak chy...
A tak w ogóle, to wiwat Jacek Zieliński!
Maigard byl wczesniej mozgiem druzyny, teraz namascili Klicha wszystkie pilki ida prz...
Transfery okażą się jak są po kilku meczach Nasuwa się myśl,.dlaczego nie mamy żadnego...
Zastanawiam się w czym jest gorszy od Sutalo? Zaryzykuję stwierdzenie, że od kiedy Piła...
post:
mecz
Myślę, że jest kilka przyczyn tak jak piszesz. Dobrze że jest przerwa. Może Hasic wróci...
Tych słabszych momentów jest coraz więcej i to nie od wczoraj transfery wszyscy oh ah (...
post:
mecz
strzal nie do obrony, ustawil sie blizej srodka, nikt by raczej tego nie obronil, jak...
post:
mecz
Przy wolnym pilka nie ma prawa wpaść w róg ktory obstawia bramkarz. Zobacz ujęcie zza p...
post:
mecz
co ty chcesz od Madejskiego, brak taktyki laga na napastnika, macanie pilki, wolne roze...
Na piechotę powinni wracać za ten pasztecik z beznadziejną Arką. No chyba, że za kasę,...
Z taką gra to zaraz walka o utrzymanie zostanie!!! Nic nie usprawiedliwią tak slabejo...
Cracovia kandytad na mistrza chyba ktoś jest ślepy
Ostatnie minuty meczu a Stoilković zamiast wyjść bliżej do centrującego Kakabadze on c...
Kakabadze totalne zero !! Żal patrzeć na grę Pasów....
Najpierw to sie utrzymać trzeba a jak widać slabiusieńka Arka rżnie nas
Gramy z drużyną z dołu tabeli nie oddajemy ani jednego celnego strzału to jeżeli jak wł...
Klich znowu raczej kich....Z górnikiem też słabo !
post:
Stało?
Miało być!!!!
Chuja gra. Pasywny, niedokładny. Głowny winiwajca kolejnej straconej przez nas bramki....
Ja pierd.... Sutalo podobno super obrońca a tu kicha. Dobrze, że Myć nie wskazał karneg...