RAVAS OUT

Wczoraj jak wszyscy byłem w...ny tym i idiotyczny roztrwonieniem punktów. Faktem jest ze pezydalby się lepszy bramkarz by była większa konkurencja. Tylko, że jak do tej pory Ravas nie zawinił praktycznie przy żadnej bramce a problem tkwi z różnych przyczyn gdzie indziej

Pierdolnąć w łeb to se powiedz do lusterka.Czytaj kurwa ze zrozumieniem.Meczu nie przegrał ale nigdy meczu nie wygra bo jest był i będzie przeciętnym bramkarzem przyklejonym do linii jak ciota.Madej zapierdoli w jednym meczu 2,3 gole raz na rundę a w pozostałych robi różnicę i żyje na boisku dyryguje obroną czego Ravas nigdy się nie nauczy bo na to za poźno.I tyle kurwa w temacie bramkarzy

Co kurwa miał Ravas do powiedzenia przy tych wszystkich spierdolonych sytuacjach przez obronę? No chyba tyle, że był na boisku. Macie winowajcę. Gratuluję!!!!

Zawsze był słaby.Może trener po 5 puszczonych golach da mu odpocząc